Trzy błędne sposoby wykorzystania technik psychologicznych

Współcześnie sportowcy bardzo często wykorzystują techniki wynalezione przez psychologię sportową w celu poprawienia uzyskiwanych przez siebie wyników. Celem psychologii sportowej jest wykorzystanie wewnętrznych mechanizmów umysłu w celu uzyskania jak najlepszych rezultatów. Techniki wdrażane w trakcie treningu przez profesjonalnych trenerów na ogół się sprawdzają, choć zdarzają się przypadki, gdy mogą one bardziej zaszkodzić niż pomóc. Niektóre spośród nich opisano poniżej.

1. Wizualizacja tylko jednego rezultatuWizualizacja to jedna z technik najczęściej wykorzystywanych przez sportowców. Niestety w fantazjach wielu z nich nieczęsto pojawiają się przeszkody, czy elementy utrudniające wygranie wyścigu. Wydaje się, że znacznie lepszym rozwiązaniem, które może znacznie poprawić wyniki jest wizualizacja sytuacji, w której pojawia się jakiś problem – np. kiepska pogoda, wolny start, konieczność rywalizacji z innymi sportowcami. Nie zapominajmy, że ćwiczymy także mentalnie. Odpowiednio przygotowanemu sportowcowi nawet najbardziej zaskakujące warunki nie są straszne. Zachowanie spokoju i koncentracji w wielu sytuacjach poprawia wynik.

1. Koncentrowanie się na popełnionych błędachO ile niektórzy spośród nas koncentrują się na wyniku nie dostrzegając piętrzących się po drodze trudności, inni skupiają się na popełnionych błędach. Oczywiście nie ma nic złego we wspominaniu porażki, jeżeli tylko mentalnie potrafimy wypracować jej rozwiązanie. Bezustanne „biczowanie się” tymi samymi obrazami nie ma najmniejszego sensu. Może zdarzyć się, że organizm dostosuje się do tego, co myśli mózg, co sprawi, że wykonanie właściwego zestawu ruchów będzie znacznie trudniejsze. Stąd tak istotna jest wizualizacja prawidłowego rozwiązania problemu.

1. Urzymywanie zbyt wysokiego lub zbyt niskiego poziomu pobudzeniaTrzecią najczęściej powtarzaną pomyłką popełnianą przez sportowców jest utrzymywanie zbyt wysokiego poziomu pobudzenia. Nerwy w dniu startu mogą spowodować znaczne pogorszenie wydolności organizmu i sprawić, że cały nasz wcześniejszy wysiłek pójdzie na marne. W najgorszym razie zbyt wysoki poziom napięcia może przyczynić się do powstania kontuzji.Z drugiej strony podejście w stylu „mam to gdzieś” także nie wpływa na polepszenie wyników sportowca. Odpowiednio dawkowany stres generuje pobudzenie niezbędne w utrzymywaniu wysokiej formy na zawodach. Pamiętajmy o tym!